niedziela, 25 czerwca 2023

Nowy Vermeer. Wystawa wszech czasów!

 Auguste Renoir zachwycał się nim szczególnie, Salvador Dali uważał go za najgenialniejszego artystę w historii…

„Wystawa w Kinie” - projekt prezentujący kolekcję najwybitniejszych artystów z najważniejszych muzeów na całym świecie - zawitał do naszego dąbrowskiego kina w ramach cyklu „Helios na Scenie”. Na dużym ekranie, w perfekcyjnej jakości obrazu, tym razem można podziwiać 28 arcydzieł Johannesa Vermeera uchwyconych w wyjątkowy, dostosowany do warunków kinowych sposób. W wędrówce po salach legendarnego Rijksmuseum w Amsterdamie - gdzie w 2023 roku ma miejsce największa w historii wystawa arcydzieł holenderskiego malarza wypożyczonych z całego świata, m.in. z Narodowej Galerii Sztuki w Waszyngtonie, Irlandzkiej Galerii Narodowej w Dublinie czy Galerii Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie, a także z prywatnych kolekcji oraz po raz pierwszy w historii z Galerii Frick Collection z Nowego Jorku - towarzyszą nam kurator wystawy i dyrektor muzeum, Taco Dibbits, oraz eksperci dający wskazówki co do stylu, techniki obrazów, czasem przypominający historię dzieła, a czasem fakty z życia artysty. Ale ich głos gdzieś powoli niknie, gdy zanurzamy się w tę mistyczną rzeczywistość zwyczajnego życia i przyglądamy się detalom każdego z prezentowanych dzieł. Śledząc ujęcia kamery, podążając za jej czujnym okiem, nietrudno zgodzić się z opinią, że Vermeer „był reżyserem filmowym na długo przed wynalezieniem kina”. Równie łatwo można także potwierdzić, że „kiedy stajemy na wprost jego obrazów, zatrzymuje się czas”. Jak choćby na słynnym obrazie „Mleczarka”, gdzie „Dziewczyna nalewająca mleko” jest całkowicie skoncentrowana na wykonywaniu prostej czynności: przelewaniu mleka z dzbanka do  naczynia stojącego na stole, a my doskonale wiemy i rozumiemy - za Wisławą Szymborską - że Dopóki ta kobieta z Rijksmuseum / w namalowanej ciszy i skupieniu / mleko z dzbanka do miski / dzień po dniu przelewa,/ nie zasługuje Świat / na koniec świata. Nie sposób werbalnie oddać piękna codzienności zaprezentowanej na obrazach Vermeera, jakiegoś niesamowitego klimatu i nastroju prezentowanych dzieł, którym bezwiednie się poddajemy. Te obrazy tchną doskonałością, poetycką wizją siedemnastowiecznej rzeczywistości, jakimś specyficznym nieokreślonym magnetyzmem, a zarazem dysponują wyjątkowym mistrzostwem warsztatu autora niezwykle wrażliwego na światło i barwę. Nie sposób! Bowiem każdy indywidualnie odczuwa „ducha Vermeera”. Niech najlepszym potwierdzeniem tego, czego świadkami się stajemy, będą światowe recenzje: „To nie wystawa, to cud nad cudami” (The Guardian), „Absolutnie doskonała” (The New York Times), „Wystawa wielkiej wagi” (Financial Times), „Jedna z najbardziej ekscytujących wystaw w historii” (The Observer).

Tak, Nowy Vermeer został tu odkryty na nowo.

Tak, to zdecydowanie Wystawa wszech czasów!

I jeszcze raz tak, to prawdziwa magia sztuki w kinie.

                  

                                                   L. J.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz