piątek, 16 lutego 2024

Przemoc w ironicznej odsłonie

 

Pierwszym filmem Quentina Tarantino, który obejrzałam, było „Pewnego razu… w Hollywood”. Jego zakończenie zdecydowanie mnie zaskoczyło. Chciałam się przekonać, czy tak samo zapadające w pamięć są jego inne dzieła. Dlatego też kiedy w zapowiedziach telewizyjnych pojawiły się „Bękarty wojny”, wiedziałam, że muszę je zobaczyć.